Album Wyraj odwołuje się do starosłowiańskich wątków mitologicznych opisujących sakralne działanie enteogenów – psychoaktywnych substancji, które rozumiane są jako źródło konstytutywnego przeżycia religijnego. To myślenie Słowian o świętości jako jedności z naturą będącej interfejsem jaźni, skonfrontowane zostało z wypracowanymi na gruncie chrześcijańskim zestawie gestów i formuł celebracji świętości (wraz z całym zestawem infra-cytatów z średniowiecznej i wczesnobarokowej muzyki mszalnej). Chrześcijaństwo, przez wyzierające z niego szczątki duchowości kultury Słowian, niczym serpent przetrawiło siebie samo.
Polska kultura chrześcijańska zawsze była hybrydyczna, rezonując wraz z nigdy nie zeszlifowanymi do końca, kaleczącymi krawędziami cielesnego doświadczania sacrum, magicznymi praktykami i sieciami semantycznymi wykraczającymi poza prawdy Pisma Świętego.
Na płycie koncentrujemy się na ukazaniu duchowego wyczerpania współczesności, gdzie zespół staje są uczestnikiem nowego ruchu, wyrywającego się z silnie umocowanej instytucjonalnie dystrybucji wiedzy metafizycznej i spekulatywnego, przesyconego symbolizmem praktyk. Psychonauci – nowi wierni, szukają tego obszaru sprzed transformacji, sfery autentycznego doświadczania, do którego nachalnie wzdychają w stanie nieznośnej tęsknoty.
Inkorporowanie najstarszych źródeł polskiej tożsamości narodowej może odbywać się na wiele różnych sposobów, nie tylko tych zawłaszczonych przez narracje nacjonalistyczne.
Słowiańska psychodeliczność mieści w sobie silny i wciąż aktualny potencjał duchowości praktycznej, którą uprawiamy poprzez transgresywne i eskapistyczne, nowoczesne technologie, w aktach nierzadko kompulsywnych i pozbawionych stelaża filozoficznego.
Utwory na albumie próbują uchwycić tę audio-wizję przedziwnego misterium naszych czasów na skraju kataklizmu, w narastających lękach i niepokojach wciąż nieskatalizowanego przesytu i pustki nowego, niezaktualizowanego do naszych czasów i naszej sytuacji homologicznego systemu wartości.
Przenosimy się zatem na romantycznie zatęchłe bagna, tańczymy i śpiewamy na mokrym ściernisku, w oparach smogu, stymulowani najeżonymi prądem głośnikami i biciem w bębny przy odurzającym jazgocie odpadków kultury nadmiaru.
data wydania albumu: 12 czerwca 2020
kakofoNIKT & Chór Pogłosy
chór: Jagoda Nowak, Małgorzata Kapała, Zuzanna Bajew, Julia Wiergowska, Justyna Grzesik, Wiktoria Machnicka, Malwina Bleja, Ewa Tracz, Jędrzej Michalski, Dorota Modrzejewska, Konrad Handschuh, Christos Leontis, Oliwia Jóźwiak, Dominika Krzyżańska, Hanna Górnicka-Holeczek, Weronika Balcerek, Kornelia Kondracka, Kamila Majka, Tycjan Taszarek, Antonina Bajew, Daria Lisiecka, Maja Wąż, Paulina Malanowska-Urbaniak, Karolina Jujeczka, Joanna Hirsch, Dawid Kajczyk, Tomasz Citak
soliści: Christos Leontis, Aleksandra Anioła, Arkadiusz Kos
dyrygentka: Joanna Sykulska
kakofoNIKT: Patryk Lichota – syntezatory, laptop, saksofony, theremin
Michał Joniec – złom, bębny obręczowe, tomy
Hubert Wińczyk – elektronika, obiekty, nagrania terenowe, drumla
instrumentaliści: Tomasz Citak – altówka
Malwina Paszek – lira korbowa, śpiew
Dominika Szelążek -baraban, bęben obręczowy, werbel, tamburyn, śpiew
Maja Wąż – muszla, obiekty, śpiew
autor tekstów: Michał Joniec
muzyka: kakofoNIKT & Joanna Sykulska
realizator nagrań: Patryk Lichota
miks i mastering: Jacek Gładkowski
grafiki: Justyna Dziabaszewska
opieka wydawnicza i skład: Łukasz Pawlak
podziękowania: Katedra Teatru, Dramatu i Widowisk UAM, David & Nathalie O’Connor (Coś Innego), Piotr Kędziorek, Hanna Szczęśniak, Fundacja Axis Cactus, Poznański Chór Chłopięcy, Agencja Sonora, Yuliia Andriichuk, Jacek Pohl
label: Requiem Records (catalog number: 188/2020)